Kim jest nasz klient?
Nicromet to firma produkująca aluminium, zarówno w postaci sztabek, pieszczotliwie nazywanych gąskami, jak i w formie płynnej, transportowanej w zainstalowanych na naczepach ciężarówek specjalnych „termosach”, które utrzymują temperaturę ponad 700 stopni Celsjusza. Firmę w 1990 roku założył Edward Wyciślok.
Początkowo jej głównym obszarem działalności był skup i obrót stalami stopowymi. Obecnie jednym z odbiorców produktów Nicrometu jest fabryka VW w Poznaniu. Nicromet to firma rodzinna, zarządzana dziś przez drugie pokolenie rodziny Wyciśloków.
Jakie mieliśmy wyzwanie?
Firma szukała pomysłu na świętowanie jubileuszu 25-lecia istnienia. „Pamiętajcie, że nasi klienci wiele widzieli i wiele doświadczyli. Mimo to chcemy ich zaskoczyć” – usłyszeliśmy od właścicieli.
Na uroczystym jubileuszowym bankiecie miało się pojawić 250 osób – przedstawicieli najważniejszych klientów i partnerów biznesowych Nicrometu, reprezentujących czołowe polskie i międzynarodowe firmy. Wśród nich goście z Niemiec, Francji czy Włoch.
Naszemu Klientowi zależało, aby zadbać o każdy, nawet najdrobniejszy szczegół. Zarząd rodzinnej firmy podchodził do wydarzenia tak, jak do ważnej prywatnej uroczystości i był gotowy mocno zaangażować się w przygotowania eventu.
Mieliśmy zadbać o pełną, kompleksową organizację wydarzenia oraz o wszystkie elementy, które miały wejść w jego skład, m.in. wynajem obiektu, logistykę, transfery gości, catering, dekoracje, technikę sceniczno-multimedialną, światło, zaprojektowanie multimediów, realizację dźwięku, oprawę muzyczną, prowadzenie wydarzenia, scenariusz.
W jaki sposób podeszliśmy do organizacji Jubileuszu?
Zaproponowaliśmy klientowi, aby w części oficjalnej wydarzenia zamiast tradycyjnego “przemówienia prezesa” zorganizować rozmowę o historii firmy. To nasz autorski projekt. W 2004 roku to była dość rewolucyjna propozycja.
Po części oficjalnej zaplanowaliśmy część, w czasie której uczestnicy mieli czas na integrację, udział w występach artystycznych oraz zabawę.
Część Oficjalna
Zaproponowaliśmy klientowi nasz autorski pomysł na jubileusz. Przypomina spektakl i format telewizyjny. Ma postać przemyślanej i zaaranżowanej rozmowy o historii firmy, przeplatanej widowiskiem multimedialnym, materiałami archiwalnymi firmy oraz pokazami artystycznymi.
Zdecydowaliśmy się na to rozwiązanie, ponieważ idealnie pasuje do charakteru firm rodzinnych i tych, w których wciąż pracują osoby związane z przedsiębiorstwem od samego początku.
Ponadto, taka rozmowa to rozwiązanie dedykowane i od samego początku przygotowane scenariuszowo pod konkretną firmę. Biorą w niej udział założyciele, pracownicy i klienci danej firmy. Nawiązujemy do ciekawych, zabawnych, wzruszających momentów w historii firmy. Pokazujemy proces rozwoju przedsiębiorstwa oraz kamienie milowe na drodze do sukcesu. Nie można jej przeprowadzić ustami wynajętych podwykonawców.
„Pamiętam, że kiedy prowadziliśmy tę rozmowę z Marcinem Prokopem, jakaś pani cały czas gadała. Bezczelna, pomyślałem. Jak ją to nie interesuje, to mogłaby chociaż siedzieć cicho. Po chwili zorientowałem się, że to głos tłumaczki. Głos, który dobiegał do mnie na scenę ze słuchawek gości. To pokazuje, jak bardzo zasłuchani byli goście tego bankietu, jak bardzo zaciekawiła ich historia firmy” – wspomina Wojciech S. Wocław, autor części oficjalnej.
W czasie rozmowy o firmie na dużym ekranie multimedialnym zainstalowanym przy scenie, pojawiały się przygotowane wcześniej i konsultowane z zarządem unikalne materiały dokumentujące firmową historię. Zdjęcia, filmy, infografiki, cytaty, a wszystko to oprawione w spójną grafikę i system identyfikacji wizualnej firmy.
Cześć oficjalna trwała półtorej godziny i była podzielona na cztery kluczowe części, pomiędzy które wpletliśmy dopasowany i przygotowany wcześniej program artystyczny.
Część 1
W pierwszej części rozmawialiśmy z właścicielami Nicrometu o tym, jak wyglądało ich życie jeszcze przed założeniem firmy, między innymi w latach 80. W tym czasie pan Wyciślok wyjeżdżał do pracy do Niemiec. Pracował wtedy m.in. w firmie pewnego biznesmena, który… był obecny na gali! Panowie po latach nie tylko się zaprzyjaźnili, ale zaczęli prowadzić z sobą interesy. Ta część skończyła się piosenką „Casablanca” w specjalnej, jazzowej aranżacji, którą na ten wieczór przygotował Anna Hnatowicz, dziś znana m.in. z programu „The Voice of Poland”.
Część 2
„To nieprzypadkowa piosenka” – powiedział Wocław do pani Justyny Wyciślok, żony pana Edwarda, na początku drugiej części rozmowy. „To prawda. Kiedy mąż w latach 80, jeszcze przed założeniem firmy przez 2 lata był w Niemczech, a ja w tym czasie była w Polsce z nasza małą córeczką, nagrałam mu tę piosenkę na kasetę z radia, i wysłałam z nadzieją, że właściwie to zrozumie. Zrozumiał i wrócił”. Kolejna część rozmowy była poświęcona temu, co działo się w latach 90., kiedy pan Wyciślok na dobre już wrócił do Polski. Tę część zwieńczył pokaz akrobatyczny.
Część 4
W ostatniej czwartej części właściciele i pracownicy opowiadali o tym, jak firma wygląda współcześnie. Założyciel przedstawił swoją receptę na sukces i… na trudności. Jego żona opowiedziała z kolei o roli kobiety w biznesie. W finale tej części wystąpili akrobaci.
Część artystyczna została dopasowana do tematu poszczególnych rozmów. Zaproponowaliśmy naszym klientom jej kształt dopiero na pewnym etapie przygotowań. Tylko dzięki temu mogliśmy dać gwarancję, że cały program nie będzie zbiorem przypadkowych elementów, tylko dobrze zaprojektowaną opowieścią, która niosła spójny przekaz.
Pozostały zakres działań
Miejsce wydarzenia
Jubileuszowy bankiet zorganizowaliśmy w Alvernia Studios – słynnych kopułach przy autostradzie A4 na trasie Katowice-Kraków.
To po pierwsze przestrzeń, która stwarza niemal nieograniczone możliwości aranżacji scenotechniki, a także pozwala na wykreowanie niezwykłych doświadczeń przy użyciu multimediów.
Technika sceniczna i multimedialna
Wykorzystaliśmy infrastrukturę pomieszczeń, instalując wewnątrz kopuły K4 scenę o wymiarach 30×10 m. Dodatkowo, wykorzystaliśmy ciężarówkę z termosami do transportu ciekłego aluminium jako element scenografii, na którym w trakcie części oficjalnej wyświetliliśmy mapping, opowiadający proces produkcji flagowego produktu firmy.
Rejestracja wideo
Całe wydarzenie było filmowane przy użyciu 16 kamer. Zapis rozmowy połączonej z częścią artystyczną w postaci płyt DVD, z tłumaczeniami na kilka europejskich języków, został po wydarzeniu wysłany do wszystkich klientów firmy Nicromet. Ta przestrzeń pozwoliła nam również na zaangażowanie aż 16 akrobatów powietrznych, którzy wystąpili w części oficjalnej. Udział tylu artystów w zasadzie nie zdarza się na wydarzeniach firmowych.
Zaproszenia, dekoracje oraz catering
Zaprojektowaliśmy niestandardowe zaproszenia dla gości.
Znajdowały się w specjalnych aluminiowych opakowaniach, które nawiązywały do produkowanych przez firmę „gąsek”.
W czasie aperitifu serwowaliśmy nie prosecco, ale szampana. Kilkudaniowe menu, nad którym wspólnie z naszymi klientami pracowaliśmy przez kilka miesięcy, spotykając się kilkukrotnie na kolacjach degustacyjnych, składało się z 7 dań, wśród których znajdował się krem z pokrzywy i fois gras w białej czekoladzie. Na życzenie naszych gospodarzy kupiliśmy 20 dużych młynków – tak, aby kelnerzy mogli podejść do każdego gościa i zaproponować świeżo mielony pieprz. Musieliśmy je kupić, ponieważ żadna firma cateringowa nie dysponowała wtedy taką ich liczbą.
O menu zadbał szef kuchni, który w swojej karierze pracował m.in. przy wydarzeniach, których gościem była królowa Elżbieta II.
Wyjątkowe prezenty
Uczestnicy jubileuszowego bankietu, kiedy opuszczali już miejsce spotkania, otrzymali w prezencie m.in. butelkę różowego wina. Było to ulubione wino właścicieli Nicrometu, po które przed wydarzeniem pojechali specjalnie na Sycylię, do małej, ukrytej gdzieś na mapie winnicy, którą sami przypadkowo odkryli kilka lat wcześniej. Opisaliśmy to w specjalnym liście, który dołączyliśmy do prezentu. Dodajmy jeszcze w tym miejscu, że do dekoracji sceny, przestrzeni eventowej i stołów użyliśmy ponad 6 tysięcy róż. Żywe kwiaty to dziś standard w eventach, ale w 2015 roku było to coś bardzo rzadkiego, a przez to wyjątkowego.
Część oficjalna w formie rozmowy odbyła się po aperitifie. Następnie zaprosiliśmy gości na kolację, po której odbył się recital Edyty Górniak. Dalsza część wieczoru była obliczona na prywatne rozmowy i spotkania gości.
Część nieoficjalna, rozrywkowa
Od dawna kierujemy się mottem „mniej znaczy więcej”. Nie przeładowujemy naszych wydarzeń niepotrzebnymi atrakcjami. Wydarzenia biznesowe muszą bowiem służyć zacieśnianiu relacji, prywatnym rozmowom, wspólnej zabawie. Po recitalu Edyty Górniak goście eventu mogli się bawić przy muzyce wykonywanej na żywo. Po uroczystej kilkudaniowej kolacji na gości czekały bary oraz bufety, dostępne przez cały czas wydarzenia.
Jaki osiągnęliśmy rezultat?
Daliśmy gościom naszych gospodarzy niezapomniane doświadczenie i przeżycie. Historia firmy, którą przedstawiliśmy w formie rozmowy była dla gości niezwykle angażująca i interesującą, a przede wszystkim przyczyniła się do zbudowania jeszcze trwalszych relacji z klientami.
Nie tylko zrealizowaliśmy wspaniały event, wspaniałe doświadczenie dla gości, ale wykonaliśmy istotne zadania marketingowe: wzmocniliśmy relację z klientami i partnerami biznesowymi oraz stworzyliśmy przestrzeń do owocnych rozmów biznesowych.
Utrzymujemy relacje z naszymi klientami do tej pory. Ich klienci, goście ich jubileuszu, do dziś wspominają, że było to wydarzenie, które nie miało równych sobie – ani przed, ani po.